wtorek, 15 marca 2011

opowiadanie numer jeden cz. 2

Następnie Kuba otarł łzy Mai i poprosił by wszyscy zostawili ich samych. Zamknęli się w łazience, a dziewczyna spojrzała na niego. Objął rękami jej policzki i zbliżył jej twarz do swojej. Powoli i bardzo delikatnie pocałował ją. Odsunął potem twarz, ale ona chciała, by ją całował. Teraz to ona zbliżyła się do niego. Całowali się namiętnie, lecz przerwało im pukanie do drzwi. Uznali że muszą otworzyć. Chłopak zdjął jej ręce z policzków i złapał ją za dłoń. Otworzył drzwi i dumnie wyszli. Przed łazienką stała Magda. Chciała dowiedzieć się co się stało, ale widząc uśmiechniętą twarz przyjaciółki i splecione dłonie, wiedziała że wszystko jest okej.
- Przepraszam – powiedziała z uśmiechem przechodząc obok nich.
Para poszła do kuchni. Maja oparła się o blat, a Kuba podszedł do lodówki.
- Masz coś do picia? No wiesz, z procentami. – zapytała kręcąc na palec jasne kosmyki włosów.
- Ej ej ej! Nie będziesz nic piła! Nie zgadzam się! – Kuba podniósł głos.
- Przecież nie miałeś nic przeciwko, jak piłam jak nie byliśmy razem!
-Ale teraz jesteś częścią mnie. – zaczął podchodząc do niej. – Nie chcę żebyś miała jakiś przypał, albo coś. No właśnie, co wolisz : alko czy coś?
- Hm. Coś! – zaśmiała się.
Chłopak przyparł ją delikatnie do blatu i szybko pocałował w usta.
- Chcę więcej! – jęczała.
- Ale chciałaś coś. A coś to był całus.
- To ja chcę więcej tego czegoś. – powiedziała i po chwili uznała, że to zdanie nie miało sensu.
Oboje zaczęli się śmiać.
- To chcesz tego alko? Piwo? Wódka? – powiedział zbliżając się do lodówki.
- Hm. Piwo.
Dziewczyna podeszła do niego i cmoknęła go w czoło. Czuł, że robi źle, jednak nie mógł oprzeć się urokowi Mai.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz